Początek spotkania okazał się bardzo wyrównanym widowiskiem, w którym żadna z drużyn nie była w stanie wypracować sobie znaczącej przewagi. Na punkty zdobyty przez Chineze Nwagbo gospodynie odpowiedziały skutecznymi akcjami zakończonymi przez Drey Mingo. Jednak na pierwszą przerwę to wrocławianki schodziły prowadząc 21:18, bowiem celnym rzutem z dystansu równo z końcową syreną popisała się Adrianne Ross.
Druga kwarta rozpoczęła się od udanych akcji koszykarek Ślęzy, a swoje pierwsze punkty w barwach Ślęzy zdobyła Magdalena Leciejewska (w sumie mecz zakończyła z dorobkiem 11. punktów i 15. zbiórek). Rybniczanki nie zamierzały jednak składać broni i choć przewaga Ślęzy wzrosła do siedmiu punktów (27:20), to w końcówce udało im się zmniejszyć straty i po 20. minutach przegrywały już tylko dwoma punktami (34:36).
Po zmianie stron gospodynie przejęły inicjatywę, udało im się odprowadzić do remisu (39:39), a po trafieniu z dystansu Drey Minogi wyszły na prowadzenie. Wtedy jednak ciężar gry wzięły na siebie Jhasmin Player i Adrianne Ross. To przede wszystkim dzięki ich akcjom po trzeciej kwarcie Ślęza prowadziła 53:46.
Emocji nie brakowało także w ostatnich dziesięciu minutach. Choć wydawało się, że wrocławianki kontrolują przebieg gry, to jednak wystarczyła chwila nieuwagi i Leah Metcalf zmniejszyła straty zespołu z Rybnika do zaledwie dwóch punktów (60:62). Na szczęście końcówka spotkania należała już do podopiecznych trenera Krzysztofa Szweja, które wygrały 72:64.
Zdobyliśmy Rybnik! W niezwykle istotnym dla nas meczu wygraliśmy z Glucose ROW Rybnik 72:64! Znakomicie :)... http://t.co/34ekffmVQ6
— 1 KS Ślęza Wrocław (@SlezaWroclaw) luty 7, 2015
– To były bardzo ciężkie zawody. O naszej wygranej zadecydowała bardzo dobra gra na deskach, a także zespołowość w grze, bo kilka zawodniczek włączyło się dziś w zdobywanie punktów. Zagraliśmy także bardzo dobrze w defensywie. Jestem bardzo zadowolony z debiutu Magdaleny Leciejewskiej. Jedenaście zdobytych punktów i piętnaście zbiórek to świetny wynik jak na pierwszy występ po długiej przerwie – powiedział po meczu szkoleniowiec Ślęzy.
W kolejnym spotkaniu wrocławianki zmierzą się na własnym parkiecie z zespołem Pszczółka AZS UMCS Lublin. Mecz zaplanowano na sobotę, 14 lutego, na godz. 18.00.
Glucose ROW Rybnik – Ślęza Wrocław 64:72 (18:21, 16:15, 12:17, 18:19).
Glucose: Mingo 21, Motyl 15, Rymarenko 11, Metcalf 11, Henry 4, Paździerska 2, Radwan 0, Stelmach 0.
Ślęza: Ross 22, Nwagbo 12, Leciejewska 11, Player 11, Pawlak 8, Śnieżek 5, Głocka 2, Rozwadowska 1, Czarnecka 0.