W sobotę, 15 marca, koszykarki Ślęzy Wrocław zmierzą się na wyjeździe z zespołem AZS UMCS Lublin w meczu ósmej, ostatniej kolejki rundy finałowej 1. ligi. Wynik tego spotkania nie będzie miał już większego znaczenia dla wrocławskiej drużyny, bowiem podopieczne trenera Radosława Czerniaka już wcześniej zapewniły sobie awans do play-off z pierwszego miejsca w tabeli.
Faworytkami meczu będą wrocławianki, które jeśli pokonają AZS, to zakończą rundę finałową rozgrywek z kompletem zwycięstw. Akademiczki nie mają już szans na awans do play-off i w sobotę będą już walczyły tylko o prestiż.
O zwycięstwo nie będzie jednak łatwo, bo choć w pierwszym spotkaniu rundy finałowej Ślęza pokonała AZS 72:70, to losy meczu rozstrzygnęły się dopiero 13 sekund przed końcową syreną, gdy punkty zdobyła Kinga Bandyk. Środkowa Ślęzy zakończyła mecz zdobywając w sumie 21 "oczek" i miała 8 zbiórek.
Pierwsze spotkanie decydujące o awansie do ekstraklasy Ślęza rozegra już 22 marca, a rywalem wrocławianek będzie Dekorex Pabianice lub Poznań City Center AZS. Mecz odbędzie się w hali sportowej przy ul. Wojciecha z Brudzewa 12A, początek rywalizacji zaplanowano na godz. 17.45, a wstęp będzie bezpłatny.
mic