Wydawało się, że Skibniewski, zawodnik doskonale znany we Wrocławiu, o którego pozyskanie już dwa lata temu bardzo zabiegały władze Śląska, ma pewne miejsce w drużynie. Po przyjściu do Śląska Vuka Radovijevica i Łukasza Wiśniewskiego Skibniewski grał jednak coraz mniej i coraz słabiej.
W tym sezonie w 20. spotkaniach Skibniewski 19 razy występował w pierwszej piątce i rzucał średnio 5,4 punktu na mecz oraz miał 3,6 asysty przy 33 procentach skuteczności z gry (48 za dwa i 25 za trzy).
Śląsk przegrał trzy ostatnie spotkania Tauron Basket Ligi, a w sześciu ostatnio rozegranych triumfował tylko dwukrotnie. Skibniewski w tych meczach rzucił 21 punktów trafiając 7 z 29 rzutów z gry i miał 9 asyst przy 16 przewinieniach.
Nie wiadomo jeszcze gdzie zagra Skibniewski. W środowisku koszykarskim pojawiają się głosy, że były już rozgrywający Śląska może trafić do Lublina lub Polpharmy Starogard Gdański, gdzie już kiedyś występował.
Wrocławianie już w piątek rozegrają pierwszy mecz Pucharu Polski w Gdyni. Przeciwnikiem siedemnastokrotnych Mistrzów Polski będzie Stelmet Zielona Góra.