wroclaw.pl strona główna Sport i rekreacja we Wrocławiu – najświeższe wiadomości Sport i rekreacja - strona główna

Infolinia 71 777 7777

°C Pogoda we Wrocławiu

Jakość powietrza: brak pomiaru

brak danych z GIOŚ

wroclaw.pl strona główna

Reklama

  1. wroclaw.pl
  2. Sport i rekreacja
  3. WKS Śląsk Wrocław
  4. Na Piasta wszystko, co najlepsze

Na Piasta wszystko, co najlepsze

Edytuj w ACMS

Trener Śląska Tadeusz Pawłowski wystawi w Gliwicach (sobota, godz. 18.00) aktualnie najsilniejszy skład swojej drużyny. Do zespołu powrócił narzekający od kilku tygodni na bóle pleców Łukasz Droppa.

Reklama

– Jesteśmy już bardzo blisko naszego celu, czyli zapewnienia sobie gry w czołowej ósemce. Jedziemy po 3 punkty. Wszyscy są już zdrowi i mam każdego piłkarza do dyspozycji. Mam do dyspozycji wszystkich zawodników zdrowych. Dzisiaj wszyscy trenowali. Łukasz trenuje cały tydzień. Dzisiaj z nim rozmawiałem i jeżeli nic się nie wydarzy, to w kadrze będzie na pewno – rozpoczął czwartkową konferencję trener Pawłowski.Do dyspozycji trenera będzie więc dodatkowy i do tego bardzo dobry defensywny pomocnik. Z drużyną pojedzie także Milosz Laczny, który w ciągu 12 minut swojego przebywania na boisku w spotkaniu z Podbeskidziem ujrzał dwie żółte i tym samym także czerwoną kartkę. – Zespół ma swój wewnętrzny regulamin, w którym są kary za żółte kartki. Ja nie dałem mu jakiejś dodatkowej kary. Naturalnie to, co zrobił, było nierozsądne. Doświadczony, profesjonalny piłkarz musi wiedzieć, co robi na boisku. Milosz będzie w osiemnastce na Gliwice – wyjaśnia Pawłowski.Śląsk już w 9 wiosennych spotkaniach (razem z pucharowymi potyczkami z Legią) nie wygrał ani razu. Piłkarze są zdecydowani, by wreszcie przerwać tę niechlubną serię. Już przed meczem z Podbeskidziem wywiesili sobie w szatni transparent: „Wesołego Alleluja, Śląsk dziś wygra, nie ma... sprawy”. Wtedy się nie udało, więc są zdeterminowani przed meczem z Piastem. – Chcieliśmy, jak każdy, zrobić sobie prezent w postaci zwycięstwa. Wierzę, że wreszcie wygramy i zapewnimy sobie i wszystkim spokój. W szatni cały czas jest fajna atmosfera – przekonuje Mariusz Pawełek.Doświadczony bramkarz w Wielką Sobotę powrócił do gry po prawie dwumiesięcznej przerwie. I obrońcy, mając właśnie jego za plecami, poczuli się pewniej. Śląsk po raz pierwszy wiosną nie stracił bramki. – Cieszę się, że mogłem zagrać w Wielką Sobotę i pomóc chłopakom na tyle, że nie straciliśmy gola. Jeszcze nie jestem w takiej dyspozycji, jak bym chciał. Ale szybko to nadrobię, bo trening z zespołem jest całkiem inny niż indywidualny – dodaje bramkarz Śląska.Wrocławianie pragną zwyciężyć, ale o tym samym myślą piłkarze Piasta, którzy w przypadku porażki bardzo zbliżą się do strefy zagrożonej spadkiem. Dlatego zagrają o pełną pulę.

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama

Powrót na portal wroclaw.pl