Koszykarki Ślęzy Wrocław wygrały z zespołem AZS Uniwersytet Warszawski 84:73 w meczu pierwszej kolejki rundy finałowej 1. ligi. Wrocławianki zajmują obecnie drugie miejsce w tabeli grupy zespołów walczących o awans do ekstraklasy.
Pierwsze dwie kwarty spotkania przebiegały niemal w całości pod dyktando AZS. Spora w tym zasługa świetnie spisującej się w ataku Magdalena Romanek i dobrze rozgrywającej Moniki Bieniek. Po dziesięciu minutach gospodynie prowadziły 28:20, a na drugą przerwę schodziły z przewagą dziewięciu punktów (47:38).
Wrocławianki dopiero w trzeciej części meczu powoli zaczęły odrabiać straty, ale swoją siłę pokazały dopiero w ostatniej kwarcie, gdy zdobyły 28 punktów, a całe spotkanie wygrały 84:73. Kluczem do zwycięstwa okazała się znakomita gra podkoszowych – Kingi Bandyk i Joanny Czarneckiej, które zdobyły w sumie 26 „oczek” i zanotowały 13 zbiórek.
– Mecz nie zaczął się po naszej myśli. Popełniałyśmy sporo błędów i pozwoliłyśmy rywalkom na zdobywanie łatwych punktów, a one w pierwszej połowie wykorzystywały każdy nasz błąd i trafiały praktycznie wszystko. Druga połowa należała już do nas. To my pokazałyśmy charakter i udowodniłyśmy, że nie poddajemy się do ostatniej minuty – oceniła mecz zawodniczka Ślęzy Wrocław Paulina Kuras.
Czasu na regenerację wrocławianki nie będą miały zbyt wiele, bowiem już w sobotę, 1 lutego, zmierzą się na wyjeździe z drużyną SMS PZKosz Łomianki. Spotkanie rozpocznie się o godz. 16.00.
AZS Uniwersytet Warszawski – Ślęza Wrocław 73:84 (28:20, 19:18, 12:16, 14:28).
AZS UW: Romanek 21, Bieniek 10, Opolska 7, Marciniak 7, Lichomska 5, Radomska 5, Zabielewicz 5, Sobczyńska 4, Tkacz 4, Jankowska 3, Owczarek 2.
Ślęza: Bandyk 16, Jasnowska 13, Kuras 11, Śnieżek 10, Czarnecka 10, Chomicka 9, Zuchora 8, Łata 5, Winnicka 2.
mic