Koszykarki Ślęzy wracają do ekstraklasy po ponad dziesięciu latach przerwy i już w pierwszym spotkaniu zmierzą się z wicemistrzyniami Polski drużyną CCC. Choć skład drużyny Polkowic jest słabszy niż przed rokiem, to szkoleniowiec Ślęzy przestrzega przed lekceważeniem rywala. – To nadal bardzo dobra ekipa i klub o jednym z najwyższych budżetów w lidze – dodaje Czerniak.
Wrocławianki do sezonu przygotowywały się bardzo intensywnie. W sumie rozegrały dziesięć spotkań sparingowych, z których wygrały aż siedem. Podczas turnieju w Rybniku Ślęza pokonała m.in. drużynę mistrzyń Polski Wisłę Can-Pack Kraków (92:91), ale w rewanżu przegrała 49:66.
Podstawowym celem dla trenera Czerniaka jest utrzymanie w lidze. – Na pewno nie jestem minimalistą, chociaż chcemy się spokojnie utrzymać w tej lidze. Bardzo bym życzył sobie i zespołowi, abyśmy też troszeczkę namieszali w tych środkowych rejonach tabeli – mówi szkoleniowiec.
Początek niedzielnego meczu, który odbędzie się w hali sportowej przy ul. Chełmońskiego 43, zaplanowano na godz. 17.45. Wstęp na spotkanie będzie bezpłatny.
mic