Wrocławianki przystąpiły do tego meczu w roli faworytek, bowiem w trzech rozegranych w tym sezonie spotkaniach – dwóch ligowych i jednym w ćwierćfinale Pucharu Polski - zawsze schodziły z parkietu jako zwyciężczynie. Ponadto oba dotychczasowe mecze w Bielsku - ligowy i pucharowy - wygrały bez straty seta. Tym razem także było 3:0, ale nie dla podopiecznych Tore Aleksandersena.
Norweski szkoleniowiec po raz pierwszy zdenerwował się już na samym początku meczu, gdy gospodynie wyszły na prowadzenie 4:0. Aleksandersen wziął czas, jednak nie na wiele się to zdało, bowiem celujące głównie w mającą kłopoty z przyjęciem zagrywki Katarzynę Mroczkowską, bielszczanki prowadziły 13:7.
Norweg wymienił „Grubą” na Annę Grejman, która dobrze zagrywała i nieźle „kiwała” przy siatce i prowadzenie Aluprofu zmniejszyło się do zaledwie dwóch „oczek” (19:17). Gospodynie utrzymały jednak tę niewielką przewagę do końca pierwszej partii.
W drugim secie tylko do stanu 4:5 trwałą w miarę wyrównana walka. Potem bielszczanki zdobyły 8 punktów z rzędu i łatwo wygrały także i tę partię. Zawodniczki z Bielska nie oddawały inicjatywy także w kolejnym secie. Do pierwszej przerwy technicznej prowadziły dwoma punktami (8:6), by potem tę przewagę powoli lecz systematycznie powiększać.
Niespodziewanie wygrały, a jakby tych nieszczęść było mało, w jednej z ostatniej akcji mocno o bandę potłukła się Agata Sawicka. Miejmy nadzieję, że jedna z niewielu nowych zawodniczek, które nie zawodzą zdąży się wykurować do czwartku, bo w przeciwnym wypadku ćwierćfinał może się zakończyć szybkim, acz niespodziewanym 2:0 w meczach dla bielszczanek.
Wrocławianki w tym spotkaniu przegrały nawet w tym elemencie w jakim górują w lidze nad większością zespołów. Aluprof zanotował 10 udanych bloków, przy zaledwie 5 Impelu.
BKS Aluprof Bielsko-Biała – Impel Wrocław 3:0 (25:22, 25:17, 25:17).
Aluprof: Muhlsteinova 4, Horka 17, Lis 5, Trojan 8, Beier 14, Łyszkiewicz 7, Wojtowicz (libero) oraz Wilk, Bamber-Laskowska, Pelc.
Impel: Gryka, Mroczkowska 6, Ptak 6, Kąkolewska 4, Cutura 9, Kaczor 8, Sawicka (libero) oraz Hagglund, Grejman 4, Topić, Kauffeldt, Kwiatkowska.