Zwiedzając wspaniałe sale Zamku Książ wielu turystów nieraz zastanawiało się dlaczego nie ma w nich eksponatów. Teraz to się zmieni. Muzeum Narodowe we Wrocławiu wraz z Zamkiem Książ przygotowuje ekspozycję obrazów i mebli pochodzących ze zbiorów rodziny Hochbergów, a znajdujących się w magazynach wrocławskiego muzeum.
Przed wojną zamek Książ należał do zamożnej, arystokratycznej rodziny Hochbergów, a ostatnią panią na zamku była księżna Daisy von Pless. Po II wojnie światowej większość zachowanych dzieł sztuki z zamku trafiła do Muzeum Narodowego we Wrocławiu. Ze względu na ograniczone możliwości ekspozycyjne muzeum znajdują się one w magazynach.
- Zamiast trzymać dzieła należące do rodziny Hochberg von Pless w magazynach wolę je pokazać w ich naturalnym środowisku – mówi Piotr Oszczanowski, dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu. – Wręcz poczuwam się do obowiązku przywrócenia ich do zamku.
W kolekcji von Plessów znajdują się m.in. obrazy europejskich malarzy i zabytkowe meble.
- Prezentacja tych zbiorów w Książu to przedsięwzięcie bardzo skomplikowane – mówi Beata Lejman, kustosz odpowiedzialna za zbiory malarstwa europejskiego XVI –XIX wieku. – Wiąże się to też z konserwacją obiektów. Ekspozycja będzie uruchamiana partiami. Znajdzie się m.in. w Sali Maksymiliana i w innych salach na I i II piętrze zamku. Chcemy, by prezentowane dzieła nawiązywały do miejsc ekspozycyjnych i tak np. w Sali Maksymiliana, którą zdobią freski o tematyce antycznej będziemy pokazywać obraz „Atena i muzy” Andrei Boscoliego. Zaczniemy od pokazania 30 pierwszych obrazów o tematyce antycznej, biblijnej, portretów, krajobrazów, w tym obrazów wielkoformatowych.
- Będziemy sukcesywnie opróżniać magazyny – zapowiada Piotr Oszczanowski. Otwarcie wystawy zaplanowane jest na jesień tego roku. Prawdopodobnie znajdą się na niej także eksponaty wypożyczone z pałacu w Pszczynie, również należącego do rodziny Hochberg von Pless.
Agnieszka Kołodyńska
