Niezwykła biografia designera
Życiorysem Władysław Wincze mógłby obdzielić swobodnie kilka innych osób. Jego wybory artystyczne także wzbudzą sporą ciekawość, bo rozpoczęte na Politechnice Warszawskiej studia architektoniczne zamienił na malarstwo w Szkole Sztuk Pięknych, by ostatecznie dołączyć do członków prestiżowej Spółdzielni Artystów Plastyków „Ład” i projektować przedmioty użytkowe aż do wybuchu wojny.
W 1939 r. Władysław Wincze angażuje się w kampanię wrześniową na Podlasiu i w Małopolsce, a potem w V Obwodzie (na Mokotowie) Warszawskiego Okręgu AK. Nie zaprzestanie jednak pracy artystycznej. Wspólnie z Olgierdem Szlekysem i stolarzem Władysławem Jaworskim prowadzi przez dwa lata (1942-44) stolarnię w Warszawie. I to ważny moment, bo wspomniane krzesełko „Sarenka”, dziś absolutny bestseller polskiego designu, powstaje właśnie wtedy, w okupowanej stolicy.
Po klęsce Powstania Warszawskiego (w którym stracił kilkuletnią córeczkę) artysta trafia, jako jeniec, najpierw do Stalagu IV B Mühlberg, potem Stalagu XI-B Fallingbostel i kolejno – obozu Bergen-Belsen, Gross Born i Stalagu X-B Sandbostel. Po wojnie od razu obejmie stery Spółdzielni Artystów Plastyków „Ład”, ale będzie pracował i w Kłodzku (jako kierownik modelarni stolarskiej) i w Biurze Projektów dla Nowej Huty. I wreszcie jako akademik na wrocławskiej Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych (najpierw zorganizował i został kierownikiem Zakładu Metalu i Drewna, a następnie przez ponad dwie dekady był dziekanem Wydziału Architektury Wnętrz i kierownikiem Pracowni Architektury Wnętrz).
Dla miasta zaprojektuje polichromię kamieniczek na Rynku i na placu Solnym, ale też bedzie odpowiedzialny za projekt kawiarni na Wzgórzu Partyzantów.
Wnętrza wyjątkowo współczesne
Wrocławskie mieszkanie Władysława Winczego przy Jarzębinowej, nawet w siermiężnej rzeczywistości lat 60. będą zdobiły meble wyjątkowej urody – stół ze szklanym blatem (projekt z końca lat 40.), czy fotel-leniwiec (z lat 50.).
Władysław Wincze, Stolik, 1949, fot. Stanisław Sielicki
Ale dzieła projektanta ma w swoim gabinecie także Ludwik Hirszeld, a dla sali rektoratu PWSSP Wincze projektuje wygodne fotele klubowe.
Wiele jego pomysłów zachwyca piękną formą. Stolik z rozsuwanym szklanym blatem z końca lat 60. to arcydzieło modernizmu, a krzesła z giętej sklejki nie powstydziłby się żaden ze współczesnych światowej klasy designerów.
Władysław Wincze, Krzesło z giętej sklejki, ok. 1960/fot. Stanisław Sielicki
Z kolei zydelek dziecięcy „Biedronka” to marzenie wielu kolekcjonerów, zwłaszcza że meble projektu Władysława Wincze osiągają wysokie ceny na aukcjach i mają wielu entuzjastów.
Zawieszony między Warszawą i Wrocławiem
Zorganizowaną przez Akademię Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta we Wrocławiu wystawę podzielono na dwie części zgodnie z cezurą, jaką narzucił pobyt Wincze w dwóch miastach. Przedwojenna kariera projektanta rozwijała się w Warszawie, powojenna już we Wrocławiu, na Ziemiach Odzyskanych.
W pierwszej odsłonie poznamy okres studiów warszawskich, pracy w Spółdzielni Artystów „Ład”, wreszcie wspomnianej kooperatywy z Olgierdem Szlekysem. Na rysunkach obejrzymy przedwojenne (z lat 30.) realizacje mebli, nie zabraknie fotografii wnętrz, projektów wnętrz i mebli (w tym mebli żaluzjowych) i wreszcie krzesełek – „Sarenki”, czy zydla ładowskiego.

Wystawa: Władysław Wincze. Wnętrza
Muzeum Architektury we Wrocławiu
W odsłonie powojennej ważna będzie działalność akademicka artysty, ale też aranżacje wnętrz, które były przykładem tworzenia nowego designu na Ziemiach Odzyskanych. , polskiego oblicza podnoszącej się z gruzów głównej metropolii Ziem Odzyskanych. Jedną z ciekawszych będzie prezentacja elementów aranżacji wnętrz rektoratu i senatu ASP.
Najwięcej będzie na wystawie w Muzeum Architektury mebli i przedmiotów użytkowych projektu Władysława Winczego, ale warto przyjrzeć się też wielu ciekawym archiwaliom prywatnym – m.in. niepublikowanym wspomnieniom Winczego (w formie rękopisów i maszynopisów), w których pisze o projektach, planach i warunkach, w jakich realizowane były jego legendarne prace.