Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
Znowu wracamy na Wzgórze Partyzantów. Do znudzenia? Wcale nie, ponieważ na rewaloryzację tego miejsca, czyli przywrócenie mu walorów widokowych i rekreacyjnych, Wrocław czekał bardzo długo. A poza tym…
Na Bastionie Sakwowym każdy dzień przynosi nam nowe niespodzianki.Zarząd Inwestycji Miejskich
Odkrycie numer jeden. Archeolodzy w pracy
Ostatnia niespodzianka, z połowy września, to odkrycie ceglanych murów pochodzących z okresu zabudowy wzgórza (wówczas Liebichów), czyli z drugiej połowy wieku XIX. Ekipa remontowa natrafiła na nie podczas prac przy półkolistej loggii. — To stare fundamenty schodów prowadzących na parter kolumnady — informuje kierownik Robert Wanat. — Wiedzieliśmy, że skoro były schody, to są i mury, ale zaskoczył nas ich kształt. Spodziewaliśmy się prostych, a nie łukowych — dodaje.
Odkrytymi fundamentami zajmują się archeolodzy. Powiadomiony został konserwator zabytków, który nadzoruje prace na wzgórzu. Plany są takie, żeby zachować historyczny fragment. — Wykorzystamy fundamenty, dostawiając do nich ścianki — zapowiada Robert Wanat z przedsiębiorstwa budowlano-konserwatorskiego Castellum.
Niespodzianki numer dwa i trzy
Odkopanie części schodów nie było sensacją. Większy efekt zaskoczenia wywołało natrafienie na fundamenty niecki niedziałającej fontanny, które skrywały się pod kilkoma warstwami betonu. — To było prawdziwe wow! — przyznaje kierownik. — Nie braliśmy pod uwagę, że coś zostało ze starej fontanny, a okazało się, że znaleźliśmy mury o grubości pół metra — wspomina. Do tej niespodzianki także wezwano archeologów. Fontanna będzie odbudowana.
Na tym nie koniec archeologicznych prezentów od Fortuny, która wydaje się czuwać nad wzgórzem.
Mityczna bogini losu i szczęścia naprowadziła budowniczych na (prawdopodobnie) oryginalne elementy sztukaterii, które były ukryte pod pozostałościami schodów bocznych loggii. Znaleziona sztukateria przydała się do ustalenia dawnej kolorystyki zabudowań, które po remoncie z przeszłości przybrały odcienie szarego i zielonego.
Restauracja i kawiarnia z panoramą
W jakich barwach zaprezentują się po trwającej rewitalizacji? O tym przeczytacie w tekście pt. „Od wiosny na Wzgórzu Partyzantów trwa rewaloryzacja dawnego Bastionu Sakwowego”.
Zarząd Inwestycji Miejskich poinformował, że w podziemiach kolumnady tynki są już skute, a załoga wykonawcy prowadzi iniekcje wzmacniającą ściany. „Docelowo planowana jest tu kawiarnia.”
To tak jak za starych czasów, kiedy na wzgórzu działała kawiarnia Reduta z tarasem. Mieściła się w pawilonie perystylowym, czyli w budynku stojącym najniżej. Okna wychodziły na ulicę Piotra Skargi. W byłej Reducie zaplanowano restaurację.
Historia wzgórza, na którym niegdyś uformowano bastion, jest opisana w niedawnym tekście pt. „Scena jak ze schyłku starożytności. Pawilon perystylowy na Wzgórzu Partyzantów nie ma już zniszczonych kolumn”.
Przed końcem prac, planowanym na przyszły rok, na pewno nie raz, nie dwa zajrzymy na Wzgórze Partyzantów. Pierwszy etap jego rewaloryzacji kosztuje blisko 27 mln zł. Inwestycja jest dofinansowana z Polskiego Ładu.