wroclaw.pl strona główna

MPK 100 nowych autobusów dla MPK. Co to będą za pojazdy?

  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. Porodówka przy ul. Kamieńskiego jak nowa

Jeszcze do piątku 27 września będzie nieczynny oddział ginekologiczno-położniczy w szpitalu przy ul. Kamieńskiego. W czwartek trwały tam ostatnie prace porządkowe.  – Myjemy i pastujemy podłogi, ścielimy łóżka i ubieramy w pościel kołdry, poduszki, itp. Szykujemy się na przyjęcie pacjentek – mówi dr. Janusz Malinowski, ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego. Oficjalnie zaczną przyjmować pacjentki w sobotę od godz. 8. – Ruszamy we wzmocnionej obsadzie. Będą dodatkowo dyżurować dwie młode rezydentki. Spodziewamy się lawiny pacjentek, bo mieliśmy mnóstwo telefonów. Niektóre panie dosłownie ściskają nogi i modlą się, aby dotrwać do soboty, bo chcą  urodzić dziecko tutaj – opowiada dr. Malinowski.     

Porodówka przy ul. Kamieńskiego była zamknięta przez cały wrzesień. Oddział nie był malowany przez sześć lat,a  napraw lub wymiany wymagały niektóre urządzenia w toaletach, salach i zapleczach. Wymienić trzeba było np. listwy przypodłogowe, uszkodzone kafle czy krany, wyszorować i pomalować wszystkie ściany. Przy okazji przeprowadzono dezynfekcje. Pacjentki, które chciały tam rodzić musiały wybrać się do jednej z pozostałych trzech wrocławskich porodówek (w klinice przy ul. Borowskiej, w szpitalu na Brochowie, w klinice  przy ul. Chałubińskiego) lub w szpitalu w Trzebnicy, albo w innym podwrocławskim szpitalu. Tylko jedną zabłąkaną ciężarną, która nie wiedziała o zamknięciu oddziału, trzeba było odwieźć na inną porodówkę.  

Pacjenci muszą natomiast poczekać na zakończenie remontu głównego wejścia do szpitala i holu, w którym była rejestracja pacjentów do szpitala. Miał się zakończyć w połowie października, ale przedłuży się o miesiąc. – Czekamy na kamień na posadzki – potwierdza Małgorzata Tobiś, zastępca dyrektora ds. eksploatacji. Jak tłumaczy przebudowa wejścia i holu była konieczna, bo był on przestarzały, nie spełniał standardów, a pacjenci czekający w kolejce nie mieli gdzie usiąść. – Nowy hol będzie przebudowany tak, by pacjentom było wygodniej i mieli gdzie usiąść. Pojawią się automaty z numerkami dla oczekujących w kolejce. A ze ścian zniknie boazeria z lat 80-tych – mówi Małgorzata Tobiś. W kolejce na remont czeka oddział neonatologii i kardiologii dziecięcej.

ELG

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama