wroclaw.pl strona główna Sport i rekreacja we Wrocławiu – najświeższe wiadomości Sport i rekreacja - strona główna

Infolinia 71 777 7777

°C Pogoda we Wrocławiu

Jakość powietrza: brak pomiaru

brak danych z GIOŚ

wroclaw.pl strona główna

Reklama

  1. wroclaw.pl
  2. Sport i rekreacja
  3. Płaczą wrocławscy Brazylijczycy

Niedowierzanie, łzy i ogromny dramat – tak mieszkający we Wrocławiu Brazylijczycy przeżywali pierwszy mecz półfinałowy mistrzostw świata. Przegrana Canarinhos z Niemcami, aż 1 do 7, była dla nich szokiem. Dudu Paraiba, piłkarz Śląska Wrocław, z pewnością gdyby mógł, wbiegłby na murawę i pomógł swoim rodakom. We wtorek, będąc wraz z innymi piłkarzami Śląska na obozie przygotowawczym w Żaganiu, mecz oglądał w pokoju razem z kolegą Mateuszem Machajem. Zobacz, jak Dudu przeżywał dramat swojej drużyny narodowej.

– Brazylia była kompletnie nieprzygotowana do tego spotkania pod względem taktycznym. Niemcy grali zespołowo, blisko siebie i mądrze konstruowali swoje akcje. Canarinhos nie mieli najmniejszych szans w pojedynkach jeden na jeden i tragicznie wykańczali swoje kontry. To nie jest kwestia braku Neymara czy Thiago Silvy. Z nimi w składzie to spotkanie wyglądałoby na pewno podobnie, bo starcie z tak doświadczoną drużyną, jak niemiecka, brutalnie obnażyło brak pomysłu brazylijskiej jedenastki na ten turniej. Walka tylko o trzecie miejsce jest dla gospodarzy katastrofą. Nie tak miał się kończyć ten turniej i podejrzewam, że kibice, podobnie jak ja, czekają już na następne mistrzostwa i zmazanie plamy na honorze, która została po wczorajszym meczu półfinałowym – mówi Dudu Paraiba, piłkarz Ślaska Wrocław.

Carlos Eduardo de Souza Tomé, czyli Dudu Paraiba, od czerwca ubiegłego roku jest piłkarzem Śląska Wrocław. Brazylijczyk ma 28 lat i występuje na pozycji lewego obrońcy. W latach 2009-2012 reprezentował barwy Widzewa Łódź. W polskiej ekstraklasie rozegrał 50 spotkań, w których zaliczył osiemnaście asyst, w każdym sezonie znajdując się w ścisłej czołówce klasyfikacji ligowych asystentów. Wcześniej grał w Liteksie Łowecz, z którym dwukrotnie sięgnął po Puchar Bułgarii i występował w Pucharze UEFA. Ostatni sezon spędził w meksykańskim CF Lobos de la BUAP.

Południowy temperament

Brazylijczyków doskonale rozumie mieszkający we Wrocławiu, a pochodzący z Kuby, muzyk Jose Torres. Łączy ich temperament i miłość do piłki.

– W Ameryce Południowej piłka jest jak religia. To był pogrzeb Brazylii. Przykro było patrzeć. Stracić siedem bramek to piorunujący szok. Brazylijczycy mają solistów, ale nie mają orkiestry, Niemcy mają i to, i to – tłumaczy Jose Torres.

Pochodzący z Ekwadoru, latynoamerykanista z Uniwersytetu Wrocławskiego, dr David Nieto-Rasiński, dodaje, że teraz Brazylijczycy będą trzymać kciuki za Argentynę, która w drugim półfinale zmierzy się z Holandią.

– Choć Brazylia i Argentyna to regionalni rywale, to teraz wszyscy Latynosi będą kibicować Argentyńczykom – zaznacza dr David Nieto-Rasiński, latynoamerykanista z Uniwersytetu Wrocławskiego.

jr

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama

Powrót na portal wroclaw.pl