Gdyby nie rozprężenie Śląska w ostatnich pięciu minutach meczu, Polpharma miałaby ogromne problemy ze zdobyciem nawet 40 punktów. Mecz skończyła z dorobkiem 48, ale jeszcze w 35 minucie gracze ze Starogardu Gdańskiego mieli na koncie zaledwie 34 punkty.
Zdobyte przez Polpharmę 48 punktów to najgorszy do tej pory wynik w lidze. Umowna granica przyzwoitości w koszykówce męskiej i przy obowiązujących przepisach przyśpieszających grę, to 60 punktów. Poniżej tej granicy w tym roku dwukrotnie zszedł Anwil Włocławek, raz Twarde Pierniki Toruń, raz MKS Dąbrowa Górnicza i teraz wspomniana już Polpharma.
– Nie wiem co mam powiedzieć. Nie ma skali, żeby określić to spotkanie. Gdybym mówił, że graliśmy jak pierwszoligowcy, to byłbym bardzo nie fair w stosunku do zespołów z pierwszej ligi – mówił na konferencji pomeczowej trener gości Tomasz Jankowski.
Dużo więcej dobrego można za to powiedzieć o grze Śląska, który już do przerwy rzucił 53 punkty i w trzeciej kwarcie prowadził nawet taką różnicą. Wrocławianie, za co chwalił ich trener Emil Rajković, utrzymywali koncentrację przez cały mecz i grali z dużym zaangażowaniem.
– Zrealizowaliśmy wszystko, co mieliśmy zrealizować. Gracze zrobili dokładnie to, czego od nich wymagałem. Cieszy mnie fakt, że graliśmy z dużym zaangażowaniem przez praktycznie całe spotkanie, bo mając wysoką przewagę w pierwszych minutach, można stracić koncentrację – tłumaczy szkoleniowiec siedemnastokrotnych mistrzów Polski.
Śląsk nie miał w tym dniu słabych punktów. Aż 8 asyst i 12 punktów zanotował Robert Skibniewski, o punkt więcej rzucił Rocky Trice, a dodatkowo zebrał też 10 piłek. Trzy zbiórki mniej miał Michał Gabisński, a wszechstronny Radosław Hyży dwukrotnie wymusił faul w ataku, miał 6 zbiórek, 3 przechwyty, 3 asysty i 3 punkty. Najlepszym strzelcem Śląska był środkowy Aleksandar Mladenović, który rzucił 17 oczek i tylko raz pomylił się w rzutach z gry.
Wygrana nad Polpharmą Starogard Gdański była dla wrocławian ósmym zwycięstwem w sezonie. W następnej kolejce Śląsk zmierzy się z niepokonanym do tej pory w PGE Turowem Zgorzelec.
Śląsk Wrocław – Polpharma Starogard Gdański 91:48 (24:11, 29:11, 22:8, 16:18).
Śląsk: Burnatowski 5, Trice 13, SKibniewski 12, Mladenović 17, Hyży 3, Tomaszek 4, Dłoniak 6, Kinnard 10, Ikovlev 9, Gabiński 6, Cesnauskis 6, Kulon 0.
Polpharma: Blackmon 2, Robak 4, Sapp 1, Sęk 0, Kukiełka 2, Lebiedziński 1, Długosz 0, Bochno 16, Meier 6, Strzelecki 2, Ravenel 14.
