FILTRUJ
W rodzinnym miasteczku Stockmanów życie toczy się pozornie spokojnym rytmem. Strumień z Doliny Młynów od zawsze niósł mieszkańcom ukojenie, a tutejsze uzdrowisko było źródłem dumy i dobrobytu. Aż do dnia, gdy woda, fundament całej wspólnoty, okazuje się skażona. Kto zatruł ją mikrobami?
Dwaj bracia, lekarz i burmistrz, biorą sprawy w swoje ręce, nieświadomie wprawiając w ruch lawinę, której nie sposób zatrzymać. Ich spór przeradza się w bezlitosny konflikt, a polityka prowadzi ich ku granicom obłędu. Jak daleko nam dziś do wizji Ibsena? Czy o polityce potrafimy jeszcze mówić inaczej niż poprzez manifesty i uproszczone hasła?
Ta inscenizacja „Wroga ludu” to powrót do klasyki w nowym ujęciu. Scena staje się areną pulsującego miasta, a postaci zamknięte w klaustrofobicznej przestrzeni walczą nie tylko ze sobą nawzajem, lecz także z maskami, które zakładają w obliczu konfliktu. Jak traktować drugiego człowieka? Ilu naprawdę mamy wrogów, a ilu przyjaciół? Ile masek można przywdziać, zanim zatracimy własną twarz? Czy możliwe jest dziś pozostanie w centrum? Jak patrzeć na ostatnie wybory, chłodnym okiem analityka, bez emocji i opowiadania się po którejś ze stron? A przede wszystkim: czy w starciu z rzeczywistością powinniśmy kierować się sercem, czy rozumem?
Braniborska 59, Wrocław 53-680